Wybór DJa nigdy nie był rzeczą prostą. Gdy szykowałem się do ślubu wiedziałem, że jeśli chodzi o wesela to będzie to jedna z istotniejszych kwestii. Można było przeżyć za małą salę, nie do końca smaczne jedzenie czy też nieprzystrojony kościół.
Wybrałam DJ-a na swoje wesele
Jeśli jednak DJ nie wiedział, jak rozkręcić wesele, to był to już prawdziwy problem. Trzeba było wypytać znajomych o to, czy nie znają może przypadkiem kogoś godnego polecenia. Byłem z Inowrocławia, ale tutaj nie miałem znajomych, którzy w ostatnim czasie braliby ślub. Obdzwoniłem wszystkich z Bydgoszczy i Torunia i właściwie to miałem jedną osobę, którą ktoś mógł mi z czystym sumieniem polecić. Ponoć był to DJ, który jak mało kto potrafił rozruszać towarzystwo. Jeśli zastanawiałem się nad tym, czy DJ na wesele to dobry pomysł, to już byłem na dobrej drodze – według moich znajomych jedyną rzeczą jaka mi pozostała było zadzwonienie do DJa z wizytówki. Postanowiłem zaryzykować. Gdy wreszcie wesele się rozpoczęło praktycznie od razu zrozumiałem, że podjąłem słuszną decyzję. DJ grał akurat to, co chciałem usłyszeć, a z tego co widziałem po zgromadzonych, to wszystkim innych również się to podobało. Moja świeżo upieczona żona była zachwycona – stwierdziła po paru godzinach, że to najlepszy DJ na wesele jakiego można było sobie wymarzyć. Cała sala tańczyła i dobrze się bawiła. Po wszystkim postanowiliśmy dorzucić DJowi dodatkowe sto złotych i poprosić go o wizytówki. Dał je nam z przyjemnością ciesząc się, że jesteśmy zadowoleni. Wszystko przebiegło bez zarzutów – jak to dobrze, że DJ okazał się być fachowcem.
Nie chcę nawet myśleć co by było, gdyby na przykład DJ na weselu okazał się nie trafiać kompletnie w gusta moje i gości, lub miał słabo działający sprzęt. Na szczęście wesele z nim przebiegło idealnie.
Szukacie DJ-a na wesele? Koniecznie sprawdźcie stronę: www.djnaimpreze.com
