Fuj, fuj, fuj. Wstałam rano i chciałam napić się wody. Skończyła mi się butelkowana i musiałam wziąć tę z czajnika. Gdy tylko wzięłam jednego łyka, zrobiło mi się niedobrze. Co to za woda, tyle w niej kamienia, że można by sobie z niego zbudować cegłę!
Filtry odwróconej osmozy i lepszy smak wody
No okropieństwo, nie mogłam tego znieść, i podgrzałam sobie mleko. Narzekam również na ciuchy, zwłaszcza białe, które przez pranie bledną, i tracą czystą biel. Nie pomagają nawet żadne kapsułki do pralki, które tak namiętnie kupuje. Opowiedziałam o tym koleżance, i powiedziała, że też miała taki problem, i już nie mogła wytrzymać tego paskudztwa. Ale poradziła sobie z tym, bo filtry do wody pitnej przyszły jej z pomocą. Zapytałam o co chodzi, i byłam wyraźnie zaciekawiona, bo skoro jej pomogło, to musiałam to też mieć u siebie przecież! Podobno zmiękczacze wody usuwają wodę twardą, to znaczy jakieś cząsteczki które powodują właśnie taki niedobry smak i osadzanie się kamienia. Są bardzo dobrym rozwiązaniem, kiedy ktoś ma problem z wodą. Są też filtry odwróconej osmozy, które również wpływają na stan wody. Wszystko brzmiało jak bajka, nie sądziłam, że użycie jednego produktu może odmienić moje życie na zawsze. Jak tak z nią porozmawiałam sobie szczerze, to uznałam, że uzdatnianie wody u mnie będzie absolutnie konieczne. Jeszcze tego samego dnia zadzwoniłam pod numer, który mi podała. Umówiłam się z panami, że przyjadą, aby mi to wszystko założyć, i opowiedzą co i jak. Byłam podekscytowana, i już jak wpuszczałam ich do domu, to poczułam się wolna od tego kamienia.
Wszystko przebiegło bardzo sprawnie, założone zostało w mig, i zobaczyłam, jak woda się naprawia właściwie. Spróbowałam jej i od razu różnica w smaku. No, teraz to można sobie poużywać, cieszyłam się z tego faktu niezmiernie.