Czasami lubię szukać różnych okazji na rynku meblowym. Nie mogę sobie pozwolić na większe wydatki, dlatego większość czasu spędzam na przeglądaniu różnych możliwych ofert. Ostatnio miałam sporo szczęścia, bo jakiś hotel wymieniał wyposażenie wnętrz hotelowych, i stare meble trafiły na aukcje praktycznie za bezcen.
Meble hotelowe bardzo mi się spodobały
Przyglądałam się zdjęciom i stwierdziłam, że te meble hotelowe nie mają żadnych oznak zniszczenia, ani nie wyglądają na zużyte. Więc bardzo się ucieszyłam, że będę mogła mieć coś dobrego w niskiej cenie. No i cóż tam było takiego ciekawego? Przede wszystkim krzesła hotelowe, które znajdą zastosowanie w mojej jadalni. Już sobie wszystko zaplanowałam co i jak i gdzie umieszczę. Ostatni dzień spędziłam w całości na rozplanowywaniu gdzie co postawię. Musiałam pochodzić po domu i porobić miejsca. Miałam trochę bałaganu, bo wszędzie trzymałam różne graty w reklamówkach, bo brakowało mi dobrej szafy, i dlatego musiałam poprzenosić tymczasowo rzeczy. Urzekły mnie wspaniałe narożniki hotelowe i jak je zobaczyłam, to od razu postanowiłam skusić się na jeden z nich. To będzie idealny mebel do przyjmowania gości. Przed narożnikiem postawię stolik kawowy, i goście będą sobie siedzieć na wygodnej kanapie. Była tak duża, że chyba z 8 osób się spokojnie by na niej zmieściło. I któż by pomyślał, że tylko do użytku publicznego są przeznaczone trwałe meble do hoteli – ja obalam to stwierdzenie. Żałuję, że nie zdążyłam zalicytować szafek łazienkowych, bo też by mi się przydały.
No ale trzeba się cieszyć z tego co jest. I póki co muszę zająć się odkurzaniem i zmywaniem podłóg. I to czego nie lubię-wycieranie kurzy. Mam alergię, i zawsze kicham, jak tylko się za to zabieram. Może uda mi się znaleźć kogoś, kto mnie wyręczy. Ciekawe, czy córka się zgodzi, jak ją spytam.