Dom na obrzeżach miasta miał wiele zalet. Było tam cicho, spokojnie, powietrze było o wiele czystsze. Wydawało się, same plusy. Aczkolwiek minusy pojawiły się dość szybko, szczególnie podczas wyjazdów na urlop czy choćby na weekend, zostawiając dom bez żadnego większego zabezpieczenia.
Kamery do prywatnego domu
Po zakupie domu, niemal natychmiast założyłem system alarmowy, podpięty do stacji monitorowania jednej z większych agencji ochrony w mieście, aczkolwiek nie było to rozwiązanie satysfakcjonujące w pełni. Sąsiedzi często używali atrap kamer, czasem wyposażonych w czujnik ruchu i włączające się światło, ale mnie zależało na wysokim stopniu bezpieczeństwa, dlatego też postanowiłem zainstalować monitoring na posesji. Było to rozwiązanie wygodne, gdyż nie wymagało dużego wkładu, łącze alarmowe mogło z powodzeniem zostać rozszerzone tak, by służyło do obsługi kamer, a niewielki teren pozwalał na zakup tylko kilku kamer, które wystarczyłyby do monitorowania całej posesji. Spośród wielu różnych urządzeń, wybrałem obrotowe kamery cctv, gdyż wydawały mi się one o wiele wygodniejsze w użyciu niż stacjonarne kamery, a dodatkowo nie były one o wiele droższe niż kamery stacjonarne. Z racji niewielkiej ilości kamer, mogłem zainwestować w modele o najlepszej jakości obrazu, posiadające takie dodatkowe funkcje jak tryb automatyczny i nocny, przydatne podczas nieobecności w domu, czy też możliwość dokładnego zbliżenia obrazu.
Serwerownię postanowiłem jednak zainstalować w domu, monitorowanie domu pozostawiając operatorom tylko podczas wyjazdów. Dzięki temu mogłem na bieżąco sprawdzać zapisany materiał i samemu decydować o jego ilości. Od czasu zamontowania monitoringu, wszelkie wyjazdy stały się o wiele spokojniejsze, bez obawy o dom.
