Od stycznia dwa tysiące szesnastego roku ma wejść nowa ustawa, która będzie regulować obecne usługi transportowe. Ustawa dotyczyć będzie nie tylko przedsiębiorstw państwowych (kolei, samolotów), miejskich (komunikacja miejska), ale także prywatnych (taksówki i busy).
Wynajem busów coraz bardziej popularny
Czego będzie dotyczyć nowa ustawa? Przede wszystkim wyreguluje ona standardy panujące w środkach lokomocji. Po pierwsze: wszystkie pojazdy będą musiały spełniać ustandaryzowane wymogi dotyczące bezpieczeństwa (przede wszystkim obecność wszystkich przeglądów samochodowych, ale także oznaczeń wyjść ewakuacyjnych); po drugie będą musiały być dostosowane do wymogów środowiskowych, czyli emisja spalin nie będzie mogła przekraczać pewnego progu (będzie można starać się o dofinansowania do technologii hybrydowych i elektrycznych); a po trzecie ujednolicone zostaną stawki i progi zniżkowe. Oznacza to, że od teraz emeryt będzie miał taką samą zniżkę w pociągu, jak w autobusie czy w samolocie. Pomysł jest bardzo dobry, ale wszyscy obawiają się o realizację. Najbardziej przerażone są firmy, których głównym źródłem dochodu jest najlepszy wynajem busów – łódź, wynajem samochodów dostawczych albo wynajem aut dostawczych. Pod znakiem zapytania stoją także auta zastępcze z OC sprawcy (również często oferowane przez te firmy), które ustawa również chce włączyć w poczet usług transportowych. Wypożyczalnia busów „Jacek” (która siedzibę ma w mieście Łódź) wypowiada się bardzo krytycznie o tym projekcie.
Jej właściciel Jacek Wołodyjowski podkreśla, że ustawa ta prawdopodobnie zrujnuje większość prywatnych przedsiębiorstw transportowych w kraju. Busiarze do tej pory posiadali bowiem własną taryfę naliczaną wedle przejechanych kilometrów, ale także kosztów związanych z konserwacją pojazdów. Co teraz stanie się z tymi firmami?
