Czy istnieje definicja idealnego prezentu? Z pewnością nie. Jednak można tak się postarać, żeby był jak najlepszy. Moim zdaniem w prezentach nie powinno chodzić o to, żeby był jak najdroższy.
Ładne przypinki albo kubki
W prezentach powinno chodzić po pierwsze, żeby pokazać, że pamiętamy i sprawić, żeby dana osoba pamiętała. Żeby prezent był kojarzony z nami, jako z osobą, od której to dostaliśmy. Jednym z takich prezentów może być choćby album ze wspólnymi zdjęciami, jednak jeżeli nie mamy aż tylu wspólnych zdjęć, to może zrobić się poniekąd problem. Dlatego lepiej jest wręczyć jeden kubek ze wspólnym zdjęciem. Kubek ten zawsze będzie kojarzony właśnie z nami, z nikim innym, co sprawi, że będziemy zapamiętani przez daną osobę tak jak byśmy tego chcieli. Co do innych rzeczy, to uważam, że fotomagnesy mogą okazać się trochę za małe. Zbyt wielki drobiazg. Takie coś możemy dać bliskiej rodzinie, albo przyczepić u siebie na lodówce, jednak znajomym uważam (szczególnie na urodziny), że śmierdziałoby trochę tandetą. Więc jak na moje najlepiej zostać w takim przypadku przy kubku lub albumie a może weźmiemy bardzo ładne przypinki. Czy jest to więc idealny prezent? Z pewnością nie, ale spełnia zamierzone zadania, więc można mówić, że jest prawie idealnym prezentem na urodziny czy to dla rodziny czy to dla przyjaciela, przyjaciółki lub po prostu dobrego znajomego.
Również jest to fajny prezent dla współpracowników lub znajomych z klasy, gdyby dostał kubek ze zdjęciem klasowym lub firmowym. Dla mnie jest to niezobowiązujący strzał w dziesiątkę.
